LC

Niedziela - LC W teorii ;-) Tzn węgli weszło ok 70g. Licząc winko wieczorne Poza tym kurczak z rożna, śmietany do kawy, maseło, zupa mrożona, frankfuterki Łącznie (niestety) jakieś 3500kcal. Po winku tak weszło kolejne 1000. Trzeba odstawić te weekendowe odstępstwa. ;-) Poniedziałek - PUSH Trening tzw - czemu jestem taki słaby ;-) No może to przez [...]

Miska w weekend słabo. Tzn, trzymałem w sobotę LC, jednak głodny byłem stąd pewnie weszło 3000kcal. W niedziele już lepiej, ale wieczorkiem winko wytrawne 1 kieliszek (0,65 %-) ) Poniedziałek - PUSH Trening 5:50 - 7:20 Spoko dzisiaj weszło. Ciężary powoli w górę. Oprócz hantli skos, ostatnie serie w pozostałych ćwiczeniach mogłem docisnąć do końca [...]

[...] się zmieniło. Przeniosłem się z home OFFICE. Otwarłem biuro i poranne treningi już ciężkie. Wrzuciłem na popołudnie - ale nie dawałem rady po pracy jeszcze coś robić. Tym bardziej ze jeszcze coś w domu do zrobienia plus dużo wyjazdów w grudniu. Muszę jednak treningu rano zrobić. Wycinam tez od jutro wegle. Lecę na LC. Węgle mnie nie lubią %-)

[...] intensywność. Powiedzmy 60%HRmax, głównie rekraacyjnie z dzieciakami na łyżwach latam. Miska dalej "niedograna" (serwis potreningu.pl trochę długo odpowiada ;-) ). Tzn leci LC, średnio tygodniowo: ww 50g b 2,5g/kg reszta tłuszcz kcal 2700 (mało wiem, od dzisiaj dobije do 3000, chyba że Tadzik napisze inaczej) Waga z dzisiaj 105,6kg (start 108). [...]

If raczej nie. Na spokojnie LC. Tak Captain, weszło dużo mięcha %-) |-)

[...] chyba do zakupu własnej kulki 24-25 kg. Fajnie mi się ćwiczy z obecną, ale brakuje mi drugiej 16-tki. Co ja bym zrobił ze swoim tętnem gdybym miał teraz możliwość fikania double snatch? I w ogóle to lepiej zrobić dwa ćwiczenia w godzinę niż 3 w 1,5. Śmiało mogłem wczoraj rypać tylko LC i Swingi. Zmieniony przez - MaGor w dniu 2013-05-17 05:30:53

[...] - odpoczynek/spacer wedle woli, do ochłonięcia (nie do ostygnięcia) Potem, po wszystkich drabinkach, trucht 1 - 2 minuty. Zobaczysz czy to nudne :-) Co do błonnika to na ekstremalnych LC bezpieczniej jeść "aptekarski". Tak też czynię. Zresztą... Problem już się nieco rozwiązał. Bezboleśnie i w miłej atmo.... Cofam to ostatnie o atmosferze :-D

[...] zalewem w Lublinie. Do tego dnia nawet nie dotykam butów do biegania. I nic nie robię z menu, do dnia biegu. Skoro potrafię przećwiczyć 55 minut z odważnikiem na solidnym LC, to i bieganie nie powinno mi sprawiać problemu. Żeby jednak nie biec z pustymi mięśniami (jednak bieg to wysiłek ciągły) w niedzielę rano pojem węgli i zjem sporo owoców. [...]

[...] prześwituje. Wczoraj ćwiczyłem w innych spodniach i lewe przedramię mam obtarte dość solidnie. ======== Akcje dietetyczno-kulinarne. Jestem na pierwszych dużych węglach po LC i jest mi niewyraźnie cokolwiek. Może ktoś z Was to przerabiał? Zjadłem śniadanie. Głównie węgle i w większości proste: rodzynki, śliwki. Do tego amarantus i resztki [...]

[...] to skoczyło powyżej 160 i potem już nie chciało polecieć w dół za bardzo. Wcześniej, na luzie drałowałem ze 150 BPM. Aż sam byłem w szoku. To te bułki z Lidla + dieta LC w poprzednim tygodniu tak działały. /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/75a6698796834872932219b9ed37c27a.png Generalnie czas od organizatorów: 01:00':32". Jak na bieg po błocie i [...]

[...] Jutro mam do przebiegnięcia jakieś 5 km. Fraszka w sumie. Prawdopodobnie jednak nie wypuszczę się z samego rana, a dopiero wieczorem. Muszę odpocząć. Dzień był totalny LC i może po prostu zabrakło mi węgli. Muszę również wykluczyć możliwość infekcji. Wziąłem dwie aspiryny i ładuję się pod kołdrę. Jutro dzień z lekko podbitymi węglowodanami. [...]

Denerwuje mnie to całe bieganie na LC. Nie, że siły brak, czy coś takiego. Przyczyna jest bardziej prozaiczna. Po 4 km zawartość jelit bardzo chce je opuścić. Znowu dzisiaj miałem "przerwę techniczną". Obwiniam o takie akcje pieczoną w maśle cebulę. Ta potrawa może być ciężka dla wątroby. Ale swoją 5-tkę zaliczyłem. Plan biegowy jest irytujący do [...]

[...] żeby się skończyło. Nie wiem co się dzieje. Teraz jestem zadowolony i dobrze mi, ale wrąbałem obiad, popiłem kubkiem zbożówki i kakao z mlekiem kokosowym. Jutro znów LC zaczynam. Sugestia Taubesa działa. Wczoraj tak jadłem. Na śniadanie jajecznica i resztki potraw po gościach (pierś zapiekana z mozzarellą). Po 3 godzinach poczułem głód. [...]

Z tego co widzę, to w moim przypadku LC spełnia powyższe postulaty. Czasem brak jakiegoś kąska "na wesoło", ale nic nie pobije możliwości rąbnięcia kawałka suchej kiełbasy albo garści migdałów gdy tylko masz taką potrzebę. Przemyślę to wszystko po Wigilii. Bo Sylwester to dla mnie żadna okoliczność . MaGor doświadczenie co do diet [...]

[...] Nic dzisiaj nie robiłem i z tego tytułu był czas, żeby się porozczulać nad sobą. Miałem wyjazd do Lublina. W aucie błyskawiczna śpiączka i musiałem łoić kawę. Fajnie jest na LC. Nie masz obiadu to wchodzisz do jakiegoś sklepu i kupujesz kawał suchej kiełbasy i pomidora. Wsio. No prawie wsio. Dołożyłem do tego 390 gram pieczonych żeberek [...]

[...] sobie intensywne 25 - 30 minut z 20 kg odważnikiem. Nie będę siedział na imprezie długo. Zawinę około 21:00, a jutro po przebudzeniu 14 km. Po biegu posiłek i powrót do LCHF. Nie chciałbym wychodzić z cyklu dla głupiej przyjemności za stołem. Poza tym nie chcę przyzwyczajać Grubego do sytuacji leczenia stresu jedzeniem. I tak ten stres [...]

[...] się jak tort. Wystarczyło wieczorem napchać do środka suszonych owoców i dorobić krem z białka/kefiru/jogurtu i było niemal ciastko. Owsianki żal mi najbardziej na LC... Rozczuliłem się. Zrobię sobie dzisiaj ciastko. Z wiórków, jajek i masła. Ale żeby nie było tak słodko. Owsianka zjedzona tuż po przygotowaniu ma niższe IG niż taka z [...]

MaGor, rozważam CKD jako opcję na szybką redukcję ~6tyg. Jak byś radził zrobić przejście z HC do LC? Teraz mam tak 260g nawet do 500g węgli. Zapewne przejście od razu na 30g to zbyt duży szok, więc może by tak w pierwszym tygodniu zejść do średniej 200 bilans na 0, w drugim 100g bilans na minus, a później co najmniej 4 tygodnie typowej CKD 30g [...]

[...] pełnowartościowe białko. Z drugiej białko to problem dla organizmu. Nie ma nic za darmo. A jedzenie ma służyć jedzącemu, a nie odwrotnie. Ogon nie powinien machać psem. Na LC dochodzę do wniosku, że obywam się z podażą 20-30 g białka na posiłek. Da się to sensownie zrównoważyć tłuszczem, bez wpadania w czterocyfrową sumę kalorii. Ale i tak [...]

[...] Stąd sygnał do mózgu: nie jedz na razie nic, bo zbiorniki pełne. Na dietach zbilansowanych, przy dużym zużyciu energii, niemal nie zna się stanu wolności od głodu. Na LC masz ten komfort, że nigdy nie chodzisz głodny. I tu nie ma żadnej ściemy. Z racji niewielkiej dostępności do źródeł węglowodanów np. w surowym klimacie, natura zadbała [...]